Kiermasz wielkanocny
12 dni temu
Dnia 2 kwietnia wszyscy ruszyli na świąteczne zakupy (niektórzy nawet i wcześniej kupowali "spod lady", bo nie mogli być obecni).
Było w czym wybierać...palmy wielkanocne, jajka ozdabiane różnymi technikami, pisanki origami, kolorowiaste króliczki szyte z najróżniejszych materiałów i plecione techniką makramy, zajączki, baranki, kurki, kurczaczki, błyszczące tulipany, wieńce i wiele innych dekoracji świątecznych.
Skąd pomysł na kiermasz?
Z przyjemności tworzenia, zamiłowania do robienia rzeczy ładnych i ciągłego poszukiwania wciąż nowych technik dla rozwoju własnego i uatrakcyjniania zajęć plastycznych z naszymi przedszkolakami.
Jak to było?
Styczeń - szaro, buro i ponuro...
czekamy na wiosnę...może byśmy kiermasz w przedszkolu zorganizowały? 
Mówisz i masz..idziemy na konsultacje do "dyrekcji".
Burza mózgów, co robimy, z czego robimy i czy mamy czas "dziergać"...
robimy zakupy.
Luty - rozpoczyna się gorączka przygotowań, pudła, pudełeczka z wszelkimi możliwymi "przydasiami" i narzędziami rozstawione w salach, działamy...
Marzec - wszystko zaczyna nabierać rumieńców, gabinet pani wiecedyrektor Ewy zaczyna przypominać magazyn
i jest obiektem "wycieczek" ciekawskich...co też skrywają tajemnicze pudła...
Włączają się mamy, które podarowały na kiermasz własnoręcznie wykonane ozdoby. Dziękujemy!
Koniec marca - czy to się na pewno sprzeda? Nie ma odwrotu...pakujemy, cenujemy.
2 kwietnia - nosimy stoły, ustawiamy, dekorujemy, o ....i panią wicedyrektor widać w gabinecie, gdy pudła zniknęły.
Czekamy na rodziców, którzy wezmą udział w grupowych warsztatach wielkanocnych i mamy nadzieję, przy okazji zechcą odwiedzić kiermasz...
Udało się...
Ilość sprzedanych ozdób przekroczyła nasz oczekiwania, za co bardzo gorąco dziękujemy wszystkim uczestnikom kiermaszu. Złożone były jeszcze dodatkowe zamówienia na palemki wielkanocne.
Zebrałyśmy kwotę ponad 3000 złotych.
Zebrane fundusze zostaną przeznaczone na potrzeby społeczności przedszkolnej.
Dekoracje, które zostały będą wystawione przy wejściu na hol, gdyby ktoś miał ochotę coś jeszcze zakupić - prosimy pytać pani Moniki lub pani Gosi, które dyżurują rano.